Wpisy archiwalne w kategorii

Z Tatą

Dystans całkowity:438.79 km (w terenie 46.37 km; 10.57%)
Czas w ruchu:36:12
Średnia prędkość:12.12 km/h
Maksymalna prędkość:35.70 km/h
Suma kalorii:1741 kcal
Liczba aktywności:24
Średnio na aktywność:18.28 km i 1h 30m
Więcej statystyk

miasto z tatą

Sobota, 5 maja 2012 · Komentarze(0)
Kategoria Z Tatą
Najpierw z tatą do babci Basi. Później pojechaliśmy do miasta zobaczyć mój przyszły rower. Oczywiście były lody i rurka z kremem. U znajomej taty dostałam zozoli, park huśtawki i powrót do domu na obiad.

Gdzie są konie ?!

Wtorek, 10 kwietnia 2012 · Komentarze(0)
Kategoria Z Tatą
Z Tatą wybrałam się w poszukiwaniu niewielkiej stadniny koni przy ulicy Leśnej, po przyjeździe kompletna klapa. Powrót do miasta i przez plac zabaw w Parku Miejskim do domu.

Z tatą :)

Poniedziałek, 24 października 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Z Tatą
Było tak jak tata opisał.

Zakupy

Poniedziałek, 25 lipca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Z Tatą
Z tatą na zakupy.

Do bezdomnych psów

Wtorek, 22 marca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Z Tatą
Tato obiecał że zabierze mnie do schroniska dla psów które nie mają domu.Dziś pogoda dobra ciepło i nie wiało i stopniał śnieg.Wróciłam po szkole do domu obudziłam tatę przebrałam się i pojechaliśmy przez osiedle i Park do schroniska.Schronisko jest w naszej dzielnicy a szczekanie psów słychać codziennie w domu.Dużo tam psów w boksach a osobny przeznaczony na kotki.Jest też mały hotel.



























Drogą powrotną przez Park znaleźliśmy dziurawe drzewo

Potem pojechaliśmy do przedszkola i odebraliśmy Majkę.

Po obiedzie przed deserem

Niedziela, 7 listopada 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Z Tatą
Po obiedzie tatą pojechaliśmy dookoła naszej dzielnicy.Po jeździe polami dojechaliśmy do zagrody a tam moje ukochane konie oraz indyki kozy kury i gęsi.Wokól marketu i powrót do domku.

do parku....miasta....po rurkę.

Niedziela, 3 października 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Z Tatą
Wspólnie z tatą pojechałam do miasta.Najpierw Park gdzie zbierałam kasztany oraz oglądałam kaczki,potem zwiedzanie ogródu japońskiego.Pojechaliśmy też do Centrum gdzie tato spotkał kolegów z pracy.Szukaliśmy otwartej cukierni żeby kupić rurki z kremem ale wszystkie były zamknięte.Wróciliśmy do domu zjedliśmy obiad i pojechaliśmy pod podnóżek do gitary bo jutro kolejna lekcja.

Podwórko + do babci

Środa, 4 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Z Tatą
Najpierw kilka minut wokół domu później tato zabrał mnie do babci Lucyny,przyjechała ciocia Sylwia z Rzeszowa i zostałam tam spać.

Park i budowanie drogi dla rowerów.

Sobota, 26 czerwca 2010 · Komentarze(1)
Kategoria Z Tatą
Tato zabrał mnie dziś do miasta pokazać remont parku,po drodze nad stawem zobaczyłem rosnące lilie wodne.Podjechaliśmy na basen ale woda bardzo zimna bo nie było słońca.Były lody nawet 2 bo pierwszy mi spadł i super pyszne frytki.



Wspólne zdjęcie.Tato aparat postawił na stosie cegieł:

Ułożyłam kawałek drogi rowerowej: